
Jak wygląda przyszłość podróży w 2025 roku
Wzrost popularności podróży służbowo-prywatnych i workation: jak wygląda przyszłość podróży w 2025 roku
Branża turystyczna w 2025 roku zmienia się w zauważalny sposób. Nowe modele pracy, rozwój technologii i zmieniające się oczekiwania podróżnych sprawiają, że sytuacja wygląda inaczej niż jeszcze kilka lat temu. Z danych American Express wynika, że 74% osób na świecie planuje odbyć w tym roku od jednej do trzech podróży krajowych, a 59% planuje podobną liczbę wyjazdów zagranicznych. To pokazuje, że chęć podróżowania pozostaje silna, mimo że ludzie częściej zwracają uwagę na budżet. Firmy takie jak Hilton zauważają, że klienci podchodzą do podróży ostrożniej, co skłoniło je do obniżenia prognoz wzrostu. Ludzie nadal chcą podróżować, ale robią to bardziej świadomie.
W tym kontekście coraz popularniejsze stają się dwa podejścia: podróże służbowo-prywatne (bleisure) i workation. Łączą one pracę z wypoczynkiem lub umożliwiają pracę zdalną z różnych miejsc. Te formy podróży pokazują rosnącą potrzebę elastyczności i chęć głębszego przeżywania wyjazdów. Nie są to już niszowe zjawiska — mają realny wpływ na to, jak promują się kierunki turystyczne i jak projektowane są usługi dla podróżnych.
Podróże służbowo-prywatne: łączenie obowiązków z wypoczynkiem
Podróże łączące pracę z czasem wolnym zyskują na popularności. Niektóre raporty szacują wartość tego rynku na około 430,86 miliarda dolarów w 2024 roku, z prognozowanym wzrostem do 472,31 miliarda dolarów w 2025 roku (The Business Research Company). Inne przewidują, że wartość może przekroczyć nawet 600 miliardów dolarów, w zależności od tego, jak szeroko definiuje się ten segment (Mordor Intelligence). Różnice te pokazują trudność w jednoznacznym określeniu wartości rynku, ale kierunek wzrostu pozostaje jasny.
Popularność bleisure wiąże się z elastycznymi zasadami pracy i większym naciskiem na równowagę między życiem zawodowym a prywatnym. Dla wielu osób ma to sens — można oszczędzić, łącząc podróże służbowe z prywatnymi, a pracodawcy często zauważają lepsze zaangażowanie pracowników, którzy mogą odpocząć. Przy coraz powszechniejszym modelu pracy hybrydowej, wiele osób zostaje w miejscu wyjazdu służbowego dodatkowe dwa-trzy dni. W niektórych lokalizacjach, jak Cairns w Australii, pobyty są jeszcze dłuższe.
Zmienia się też sposób spędzania czasu w trakcie takich podróży. Ponad połowa podróżujących służbowo zwiedza okolicę, a około 40% poświęca czas na swoje hobby (Navan). To pokazuje, że podróże służbowe to już nie tylko spotkania — ludzie chcą korzystać z okazji i lepiej poznawać odwiedzane miejsca. To dobra wiadomość dla lokalnych gospodarek, bo tacy podróżni wydają więcej i zostają dłużej.
Workation: praca z innego miejsca
Workation to praca zdalna z miejsca, które jednocześnie daje poczucie wyjazdu. Badanie Owl Labs pokazuje, że prawie 58% pracowników jest zainteresowanych takim wyjazdem w najbliższym roku. Dla wielu osób to sposób na zmianę otoczenia, redukcję stresu i jednoczesne wykonywanie obowiązków.
Coraz więcej krajów wspiera ten trend. Barbados i Kajmany wprowadziły specjalne wizy dla osób pracujących zdalnie. Portugalia dołączyła do nich z wizą dla cyfrowych nomadów oraz dobrą infrastrukturą w Lizbonie i na Maderze. Chorwacja oferuje wizę dla freelancerów i pracowników zdalnych, a także stosunkowo niskie koszty życia i przestrzenie coworkingowe w Zagrzebiu i Splicie. Meksyk z kolei stał się popularnym wyborem dla pracowników z USA i Kanady dzięki bliskości geograficznej i elastycznym przepisom wizowym. Miasta takie jak Meksyk i Playa del Carmen cieszą się dużym zainteresowaniem, choć jakość warunków może się różnić w zależności od regionu.
Kraje te starają się przyciągać zdalnych pracowników, ale istotne są także takie kwestie jak szybkość internetu, bezpieczeństwo, koszty życia i jasność przepisów wizowych. Na przykład Portugalia jest znana z dobrej infrastruktury i dużej społeczności międzynarodowej, podczas gdy w Meksyku mogą występować problemy z łącznością i lokalnymi usługami. To pokazuje, że przygotowanie destynacji ma duże znaczenie.
Co może wpłynąć na rozwój
Przyszłość podróży bleisure i workation wygląda obiecująco. Te formy podróżowania wpisują się w szerszą zmianę — coraz więcej osób postrzega pracę i podróże jako części jednego stylu życia. Prognozy mówią, że wartość rynku bleisure może osiągnąć 611,72 miliarda dolarów do końca 2025 roku. Dla firm turystycznych to duża szansa. Hotele już teraz promują szybki internet, wygodne stanowiska pracy i elastyczne godziny zameldowania, aby przyciągnąć pracowników zdalnych.
Są jednak także wyzwania. Coraz więcej firm wzywa pracowników do powrotu do biur. Uber oczekuje obecności w biurze co najmniej trzy dni w tygodniu. Amazon także podnosi swoje wymagania. Według raportu WTW, około dwie trzecie firm na świecie oczekuje obecności pracowników w biurze przynajmniej raz w tygodniu, a trzy dni to najczęściej spotykany model.
Ten trend może ograniczyć elastyczność, która wspierała rozwój bleisure i workation. Dla niektórych oznacza to mniej okazji do podróży, a dla innych — skrócenie pobytów lub wybór bliższych miejsc. Pytanie brzmi: czy bleisure i workation utrzymają swoją popularność, czy też będą musiały się dostosować do nowych warunków pracy?
Obserwujmy, co się zmienia
Bleisure i workation to nie nowe pomysły, ale w 2025 roku pokazują, jak zmieniła się praca zdalna od czasu pandemii. Te formy podróżowania odzwierciedlają realną potrzebę większej swobody, lepszej równowagi i bogatszych doświadczeń z podróży. Ich przyszłość zależy jednak od tego, jak pracodawcy podejdą do tematu efektywności i zasad pracy.
Duże znaczenie ma też sytuacja na rynku pracy. W obliczu wstrzymywania rekrutacji i rosnącej konkurencji w niektórych branżach, pracodawcy mogą mieć więcej wpływu na to, gdzie i jak pracują ich pracownicy. Sytuacja nadal się zmienia i to, jak podróże wpisują się w życie zawodowe, może wyglądać zupełnie inaczej za kilka miesięcy. Warto uważnie śledzić te zmiany — zarówno w polityce firm, jak i w gospodarce oraz stylu życia ludzi.